Gmina Istebna - oficjalna strona

otwórz wyszukiwarkę

Urząd Gminy Istebna

43 - 470 Istebna, Istebna 1000

tel/fax +48 33 8556500

e-mail urzad@istebna.eu

więcej...

menu
Przejdź do strefy turysty
1.07
2019

Akademia Sztuki Jana Wałacha za nami

Jak każdy inny czas wakacje można spędzić biernie… albo aktywnie i kreatywnie. Do tej drugiej opcji już po raz kolejny zaprosiło dzieci Muzeum i Stowarzyszenie im. Artysty Jana Wałacha
w Istebnej
. Było kolorowo, aktywnie, wesoło, słonecznie i bardzo różnorodnie.

Pierwszego dnia na Andziołówce pojawiło się około 50 dzieci chętnych do zapisania się do Wakacyjnej Akademii Sztuki Jana Wałacha. Powitała ich Lucyna Ligocka- Kohut - prezes Muzeum
i Stowarzyszenia. Młodzi artyści wzięli udział w warsztatach modelarstwa prowadzonych przez Dominika Konarzewskiego, który od lat zajmuje się modelarstwem redukcyjnym. Pod jego czujnym okiem powstawały misterne modele pojazdów i budynków, a świeżo upieczeni modelarze opuścili pracownię z własnoręcznie sklejonymi egzemplarzami Audi, Fiata a nawet .. czołgów bojowych.
Z kolei pod kierunkiem pani Iwony Konarzewskiej- artystki z Istebnej Bucznika powstawały barwne dzieła malowane pastelami, kredkami i ołówkiem. Pogoda i frekwencja dopisała, zatem warsztaty miały miejsce pod namiotem, w plenerze.

W środę zaprosiliśmy adeptów Akademii na warsztaty papieru czerpanego. Pani Anna Słowik pokazała dzieciom jak za pomocą masy ze zblendowanej makulatury, wody i krochmalu uzyskać różnobarwne papiery, a potem zdobiąc je kwiatami i ziołami zebranymi na łące, susząc przy pomocy specjalnych ramek, wykonać niepowtarzalne kompozycje. Te warsztaty były gratką dla tych, którzy lubią się porządnie upaćkać, a mistrz Wałach chyba przymknął oko na to, że trawa pod jego pracownią chwilowo nabrała różnobarwnych kolorów ;) Z kolei pod okiem pani Iwony Konarzewskiej powstawały portrety – koleżanek czy też przodków uwiecznionych na zdjęciach. Grupa śmiałków wyruszyła zaś na quest śladami „Mistrza spod Złotego Gronia”. Udało się odgadnąć wszystkie wskazówki, a przy okazji zmoczyć nogi w rzece.

Kolejny, czwartkowy dzień upłynął pod znakiem muzyki, której nigdy w tym miejscu nie brakowało. To tutaj po dniu pracy Jan Wałach siadywał pod pracownią z fujarką, czy skrzypcami. O tych zwyczajach artysty opowiedział dzieciom jego wnuk -Zbigniew Wałach – muzyk, kompozytor, budowniczy ludowych instrumentów. Wspominał czasy, gdy jako mały chłopiec wchodził do pracowni, otwierał skrzypiące drzwi, odchylał kotarę, czuł zapach farb i terpentyny oraz ściszony głos dziadka opowiadającego o swojej sztuce. Opowiedział też o instrumentach – gajdach, skrzypcach, gęślach, piszczołkach prezentując ich dźwięk. Na koniec zainicjował mini – koncert z udziałem młodych skrzypaczek i przyjaciela Piotra Jojko. Oczarowane dzieci mogły później przenieść te wrażenia na papier czy deskę linoleum, bowiem tego dnia miały miejsce warsztaty linorytu prowadzone przez Ewę Cudzich.

Z kolei pod kierunkiem Małgorzaty Owczarczak dzieci przy pomocy techniki decoupage zamieniały zwykłe słoiczki w piękne rustykalne lampioniki, w które można włożyć świeczkę i zapalić podczas wieczornego przyjęcia w ogródku. Trzeba jeszcze wyjaśnić, co robiła grupa dzieci w zaciemnionym pomieszczeniu, ze szczelnie zasłoniętymi okiennicami. Otóż pod kierunkiem Ani Słowik poznawała technikę gumy chromianowej – jedną z tzw. szlachetnych technik fotograficznych. Polega na utrwalaniu obrazu poprzez użycie światłoczułego roztworu, który łączony jest z emulsją na bazie gumy arabskiej z pigmentem. Światło naświetla odbitkę, którą następnie wywołuje się w wodzie. Efekty były naprawdę ciekawe!!

W piątek odbył się ostatni dzień artystycznych spotkań z najmłodszymi. Do świata muzyki w obrazie przeniosła je prezentacji dr Michała Kawuloka. Pod czujnym okiem pani Iwony Konarzewskiej powstało kilkanaście prac odnoszących się do dźwięku w malarstwie. Dzieci grupami wyruszyły też na “poszukiwanie skarbów” - specjalnie przygotowaną grę terenową polegającą na odszukiwaniu kolejnych zagadek ukrytych wokół muzeum prowadzących do słodkiego “skarbu”. Było przy tym sporo frajdy no bo kto z nas choć raz nie chciał poczuć się jak Indiana Jones czy Sherlock Holmes na tropie zagadek?

Jak co roku finałem naszej akcji są "Żywe Obrazy". Tym razem wzięliśmy na warsztat trzy działa Jana Wałacha. Młodzi modele wytrwale poddali się “charakteryzacji”, na chwilę zamieniając t- shirty z flamingami na kabotki i koszule góralskie, a spinki do włosów na splatki do warkocza. Powstałe dzięki nim “żywe obrazy” to kadry, które zapierają dech w piersiach!!! Za kilka dobrych lat te zdjęcia będą niepowtarzalną pamiątką z tej „podróży za ramę obrazu”.

Na koniec jeszcze ostatni wernisaż, podziękowania i czas na pożegnanie. Młodzi artyści zabierają wykonane przez siebie dzieła, rodzice dziękują za ten czas. Odchodzą ukwieconą ścieżką w promieniach popołudniowego słońca. Mamy nadzieję, że wrócą tutaj za rok! To niezwykłe, że na kilka dni przed czterdziestą rocznicą śmierci Jana Wałacha (+30.06.1979) to miejsce naprawdę tętniło życiem, a więc marzenie artysty o utworzeniu w tym miejscu „przystani sztuki” się spełniło. Jego trud nie poszedł w zapomnienie!

Projekt “ Wakacyjna Akademia Sztuki Jana Wałacha” został dofinansowany przez Urząd Gminy w Istebnej. Dwie prelekcje, jakie miały miejsce podczas warsztatów zrealizowano w ramach projektu „Muzyka pasterska w twórczości Jana Wałacha” dofinansowanego przez Urząd Marszałkowski w Katowicach.

Oprac. Barbara Juroszek

 

 



Dodał: (6790)